Plantacje herbaty - to, co tygryski lubią najbardziej

Dziś - obiecana wczoraj opowieść o plantacji fabryce herbaty. Co prawda dziś jesteśmy już w Elli (to też lankijskie góry), ale wioska jest tak senna, że właściwie nie ma o czym opowiadać: snuliśmy się w tę i z powrotem po 400 metrach głównej (jedynej?) ulicy i wysączyliśmy Liona z termosu (bo, jak objaśnił nam kelner, nie moga oficjalnie sprzedawać piwa, więc udają, że to herbata, hihi).

W Labookellie byliśmy wczoraj. I jest to jedna z tych rzeczy, które z pewnością po tej podróży będziemy pamiętać. Fabryka była ciągiem dalszym wyprawy do Ramboda Falls (wodospady, które pokazaliśmy wczoraj).
Małpy pod Ramboda Falls (z dedykacją dla Alishona :))

Prosto z wodospadów złapaliśmy na stopa chłopaków z bangladeskiej armii i przejechaliśmy do fabryki. Fajnie było zobaczyć, jak powstaje to, co pijemy na co dzień... Jak zrywa się liście, jak się je suszy, fermentuje itd. Ale jeszcze fajniej było zrobić sobie dłuuuuugi spacer po plantacji w drodze powrotnej do Nuwara Eliya i delektować się widokiem herbacianych pól rozciągających się wszędzie dookoła. Ech, będziemy za tym tęsknić :)

(Będą zdjęcia, ale chwilowo mamy tak słabą sieć, że się nie ładują :( )



Komentarze

  1. Mogę to skomentować tylko jednym stwierdzeniem: pięknie tam! Te środkowe zdjęcie najbardzej mi się podoba :)) Może to głupie pytanie, ale czy pachnie jakoś szczególnie-herbatą, którą znamy, czy po prostu zieleniną? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe, na samej plantacji nie pachnie właściwie niczym :) To są takie krzaczki, same listki nie pachną.

    Pachnie za to w fabryce i to - choć to może głupie skojarzenie - jakoś tak podobnie jak w fabryce... fajek. Bo liście są przerabiane podobnie i wszędzie unosi się taki specyficzny pył :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm czuję się trochę zawiedziona ;) Myślałam, że to może będzie jakiś charakterystyczny zapach jak np. w lesie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wierz mi, widoki wynagradzają brak zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny kolor zieleni, niesamowicie dziala na oczy. Alishon bardzo dziękuje za zdjęcie z dedykacją :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty